sobota, 9 lipca 2011

Relacje z Szarloty cz. 4

ciągnij lędźwia,
{ cytat p. Konrada }
ojj , niektóre de la sallki mnie chyba nie lubią.
tzn. Karolina i Zuzia.
 no bo dzisiaj po aerobiku Ola zaprosiła mnie do sb. , ja Mówie ok. Nagle , Karolina i Zuzia
odwróciły sie  , poszły kawałek za nas  i zaczely coś szeptać patrząć na nas.
pfff
łii , zaczełam się już powoli pakować ! ; ]
Dzisiaj bd bieganiee . ; ((
no i w ogóle to nie chce się chwaloić, ale umiem już szpaggat ! ; DD

-----
łojezu , dzisiaj nie ćwiczyłam przez połowe treningu. główka napitalała.
w ogóle , to chyba nawet od rana.
Lekcja indywidualna była masakryczna. Nie wiem co ja tam odwalałam.
Nawet głupiego wyminięcia zasłony czwartej nie umiałam zrobić.
tak jakoś mi sie w głowie kręciło...
Trzy razy trafiłam go w noge i z dziesiec w reke . -,-
Przed obiadem ja, Patrycja i dziewczyny z DLS grałyśmy w przebijanke.
potem nosiłam małą Natalke na baranach . ; >
a , i robiłyśmy syrenke na piasku z Natalii , ale dużej Natali . no i  z Dls..
" o  kurde , cycki mi się rozjeżdżają ! " xd
Po obiedzie i szermierce były podchody, Ja i tak nie poszłam - głowa.
potem kolacja. Wzięłam apapapapapapapa i już mnie nic nie bolało.
<CUD BOŻY!>
no i poszłam wypożyczyćsprzęt do tenisa.
ahahahaha z Pati grałyśmy niczym mistrzynie . xd
tym bardziej,  że obie miałyśmy pierwszy raz paletkę w reku.
ptm ktos mi zabrał paletke, więc z Martyną, a raczej Graupkiem grałyśmy w tenisa rękami ; p

hyym , przyszła Natalia z naszego klubu (UKS Atena Gdańsk)
troche jej poszperałam w telefonie...
Włączyłam muzyke i zaczelysmy udawać Afromental . xd
łirarirarirariafromental
pOtem sb takk śpiewałyśmy, no i poszłyśmy na dodatkowy aerobik.
Nie wiem czy pisałam czy nie, ale nasza instruktorka tak zajebiśśście tańczy , i  nauczyła nas
równie zajebisssstego układu.
umiem już cały ^.^

następnie znowóż tenis, i poszłam do domku.
obejrzałam hot or not , przyszła Ala z Patrycją
oczywiście po godzinie 21. ( kiedy trza być już w domku) przypomniało mi się,
że zostawiłam na boisku bluze i telefon.
Oczywiście w pidżamie  i klapkach. A jak !
Ku mojemu zdziwieniu spotkałam tam jeszcze Julke i Anie które Grały w badmintona.
ja - mina WTF.
dołączyłam się do nich, i grałyśmy 20 minut. Kiedy wracałam już do domku,
spotkałam p. Konradaa. Szybko sie schowałam za krzakami i mnie nie zauważył. xd
w nocy coś nam odwalało.
zaczęłyśmy wydawać dziwne odgllosy i dodawałyśmy pyszne komentarze.
bkbkbkbkbkbkbk .
oglądałyśmy  filmy, i takie taam.
Jeeeejku , jeszcze tylko jeden dzień i wyjazd !
nie mg sie doczekać.
Nie to , że mi się tu nie podoba czy coś, ale tęsknię za Gdańskiem, i wszystkim co z nim związane.
Dobra, śpiąca jestem - dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz